BIG a BIK – różnice

W bankowości istnieją skróty, które przerażają ludzi, ponieważ mało kto wie, co oznaczają.

Bardzo częstym skrótem pojawiającym się w rozmaitych ulotkach, są BIK oraz BIG.

Co kryje się za tymi tajemniczymi nazwami?

Wbrew pozorom jeden z nich nie jest groźny, jednak warto wiedzieć, który, by do tego niepożądanego nie trafić.

Czym jest BIG?

To Biuro Informacji Gospodarczej. Do tej opcji lepiej nie trafiać, ponieważ nic dobrego dla nas to nie oznacza.

Trafiamy tam bowiem zgłaszani przez wierzycieli, z powodu niezapłaconych rachunków.

Może to zrobić każda firma, której zalegamy z płatnościami. Bank, elektrownia, czy firma telekomunikacyjna.

Czasami możemy trafić dość szybko, bo firma zgłasza nas przy niewielkich kwotach zaległości w dodatku w krótkim czasie.

Czasami jednak banki czy inne firmy długo próbują się z nami dogadać, nim trafimy do BIG-u.

Trafienie w to miejsce nie należy do plusów. Dobrze jest postarać się, by szybko stamtąd z niknąć a jest to realne.

Po prostu musimy uregulować należność i dopilnować, by firma nas stamtąd wycofała.

Czym jest BIK?

W najprostszym tłumaczeniu jest to Biuro Informacji Kredytowej. Trafienie tam jest pożądane, ponieważ tworzy się w nim nasza historia kredytowa.

Nikt nie musi nas tam zgłaszać. Wraz z pierwszym udzielonym kredytem, z automatu przez system banków jesteśmy tam umieszczeni.

Nie ma możliwości wycofania się z BIK, ponieważ jest to po prostu ewidencja i informacja.

Taki wykaz wskazuje, jakie i ile mieliśmy kredytów, w jakich okolicznościach i kiedy zalegaliśmy z płatnościami, które sprawiały problemy, jakie były płacone w terminie.

W tym miejscu przebywanie jest całkowicie bezpieczne i pożądane, szczególnie jeśli mamy regulowane w terminie wszystkie raty kredytów.

Nie trafimy do BIK z powodu pożyczonych pieniędzy od firm pożyczkowych. Ich nie uwzględnia się w historii kredytowej.

Jeśli więc chcemy znaleźć się w BIK, lepiej jest wziąć choćby mały kredyt ale od banku, lub zakupić coś na raty.

Obie opcje są bardzo ważne, jednak w jednej powinniśmy się znaleźć dla własnego dobra w razie nagłych sytuacji.

W drugim przypadku, lepiej byśmy się nigdy nie znaleźli, ponieważ bank przed udzieleniem kredytu sprawdzi jedną i drugą opcję.

W jednej będzie szukał pozytywów, w drugiej ostrzeżenia.